Korepetycje wirtualne są tu na stałe: badania wskazują na możliwości poprawy

Zapisz się na bezpłatny cotygodniowy newsletter Chalkbeat, aby być na bieżąco ze zmianami w edukacji w Stanach Zjednoczonych Trzy razy w tygodniu młodzi uczniowie, którzy mają największe trudności z czytaniem w każdym z czterech kampusów Milwaukee College Prep, udają się do dedykowanej klasy, zakładają słuchawki i logują się do wirtualnej sesji korepetycji. Przez następne 30 minut każdy uczeń otrzymuje indywidualną uwagę od certyfikowanego nauczyciela, który może zapytać go o psa lub młodszą siostrę, zanim zanurzy się w lekcji. Wirtualne korepetycje — w tym przypadku za pośrednictwem dostawcy o nazwie Open Literacy — to jedyny sposób, w jaki Milwaukee College Prep mogło zapewnić tak wiele korepetycji dla tak wielu dzieci i od tak doświadczonych pedagogów, powiedziała Erica Badger, dyrektor ds. programów nauczania i instrukcji w sieci szkół czarterowych liczącej 2000 uczniów. „Mamy setkę dzieci naraz”, powiedziała. „Czy tak wielu dorosłych może wejść do budynku szkoły? Nie mogę sobie nawet wyobrazić”. Z tych i innych powodów wirtualne korepetycje pozostały częścią